Prosze,pojedzmy do Pragi
wystarczy ze ma sie pewien poziom wrażliwości,abstrakcyjnego myślenia,poczucia humoru i troche czasu by bez pospiechu spędzić dwie godziny w kinie.
Mozna wtedy dowiedzieć sie co to znaczy być mężem witalnym i dlaczego blondynka ma coraz więcej kresek na biodrze,do czego prowadzi pomylenie środy z czwartkiem,co to znaczy wymagajaca matematyczka i ze mężczyzna w każdym wieku ma słabość do podróżowania koleją.
I ze nigdy nie dane mi będzie polecieć balonem.
Lubie takie filmy,które powodują ze sie uśmiecham, choć czasami bywa to śmiech przez lekko szklące sie oczy.
rez.Jan Sverak