Monday 22 January 2007

magiel

Czasami wydaje mi sie ze kobiety sa swoimi najgorszymi wrogami.
Ale przeciez moge sie mylic.
Studiujac na zenskim wydziale mialam okazje slyszec …ze Basia ma za maly biust i przy obecnych cenach operacji to rodzice powinni jej zafundowac powiekszenie cyckow.Wkoncu od czego jej ojciec jest dyrektorem kopalni…i ze maz mnie zdradza i nie wiem co mam robic, bo ona jest moja najlepsza przyjaciolka .Nie moj maz.Maz kolezanki z roku.
W firmie w ktorej 98% stanowily kobiety najbardziej uciazliwe byly przerwy. W tym samym czasie siedzialo nas piec, czasami szesc. Ja bylam jedna z najmlodszych. Siedzialam cicho i staralam sie nie zabierac glosu kiedy mowily.A mowily caly czas.O operacjach ,ciazach,bliznach,zdradzanych kolezankach, romansach. I bylo jak na targu . Nie daj boze ktoras z szesciu wspanialych wyszla na chwilke ,zaraz rozlegal sie teatralny szept –Widzialyscie jej sukienke? Chyba ma z piec lat.
- A dlaczego ona dostala awans ?
- Myslisz ze spala z nim ?
I nie przyszlo zadnej do glowy ze sukienka mogla miec piec lat dlatego ze studia kosztowaly dosyc sporo, a dostala awans bo zasluguje na niego i ma wiecej wiedzy i doswiadczenia niz one.
Meczyly mnie te przerwy.Udalo mi sie uciec na poczatku drugiego roku studiow.
Wiekszosc moich znajomych ,przyjaciol to mezczyzni.Z kilku waznych kobiet z ktorymi bylam lub jestem blisko wiekszosc jest malo wylewna,nie piszczy, nie nosi rozowego koloru, nie zdrabnia wyrazow i nie lubi zakupow. Czy to oznacza ze sa malo kobiece. Wrecz przeciwnie.
Stereotyp ? Tak,oczywiscie.Ale czasami trzeba przejaskrawic by trafilo.
Znow jestem wsrod kobiet.Wielu i bardzo roznych.Nie tylko sa w roznym wieku,ale tez maja rozne wyksztalcenie,pochodzenie i nie rzadko pochodza sie z innych krajow i kultur .I wlasciwie jest jedna rzecz ktora laczy je prawie wszystkie.Tak naprawde nie przepadaja za soba i przy nadarzajacej sie okazji z checia wbijaja szpilki.Moj Ojciec nazywa to maglem.

Nastepny posze…
A Pani kochana,pani wie co dzis widzialam.

No comments: