Sunday 28 January 2007

duck off

slownictwo slowotworstwo
lans bounce i trendsetter

No dobra,troche gryze.Ale tylko troche,bo zle.

Wygladam olsniewajaco jak bym caly rok w piwnicy spedzila.Mam wyrzuty sumienia z powodu dwoch kawalkow gejowskiego tortu urodzinowego kore polknelam dzisiaj.
Ale co tam...
Oblozona chusteczkami co chwile slucham jakis smakowitych kawalkow podsylanych zza wody.A i zza woda zostaje obdarowana czyms czego nie slyszal.
Niebezpieczna czarnowlosa Amy Winehouse,a to klezmersko zainspirowani Oi va voi i ich skrzypaczka Sophie Solomon.
Madonna tez niepowiem.
A teraz wracam do kaszlania .Dobrze mi idzie.
w tv reklamuja po raz enty ten sam test ciazowy.
zostawcie mnie w spokoju
:)

2 comments:

Bornagainst said...

No co...wymsknelo mi sie... :)

Ann said...

ale ja tam nie narzekm...spodobalo mi sie :)