Wednesday 31 January 2007

Barajas

Nie jestem specjalista ani znawca architektury.Jednak od zawsze fascynowaly mnie budowle.We wszystkich swoich aspektach.Romanskie krepe koscioly,strzeliste wieze gotyku,brzuchate putta baroku w przepysznych wnetrzach,regularnosc renesansowych kolumn i tak moglabym wymieniac jeszcze dlugo.Zupelnie inaczej podchodzilam do wspolczesnych budynkow.Wydawaly mi sie bez charakteru,bez pomyslu,zbyt surowe,zbyt ascetyczne.
Minelo kilka lat i zaczela na nie patrzec zupelnie inaczej.Znalazlam piekno w surowych scianach betonu,w aluminium,w stali.
Zdarzalo mi sie przesiadywac w czyteni nad albumami z architektura XX wieku.Staralam sie zrozumiec dlaczego,skad i po co.Jak nowe prady w nauce sztuce i kulturze znajdowaly odbicie w architekturze.I nie mozna zapomniec ze za kazda z tych budowli kryl sie czlowiek.Ktos kto potrafil przelozyc fantazje na jezyk fizyki,matematyki.

Wsrod wielu znaczacych,jednym z najwazniejszych,najbardziej wplywowych architektow pierwszej polowy XX wieku byl Le Corbusier,natomiast w drugiej polowie byl to James Frazer Stirling.Lista projektow i realizacji obydwu jest bardzo dluga i imponujaca.

Kiedy trzy lata temu przypadkiem zobaczylam w tv final pewnego konkursu,wtedy nie bardzo wiedzialam czego dotyczy.Poszukalam i okazalo sie ze to RIBA Stirling Price.konkurs organizowany przez Royal Institute of British Architects od 1996.Co roku wybierany jest architekt i jego budowla roku.Budowla bo nie zawsze jest to budynek.Wtedy kiedy widzialm ten final wygral 30 St Mary Axe czyli piesczotliwie zwany przez londynczykow Ogorek,zaprojektowany przez Fostera.

W listopadzie,kiedy bylam w Madrycie,oczarowalo mnie lotnisko Barajas.Wprawdzie samo lotnisko zostalo zbudowane juz dosyc dawno bo w latach trzydziestych ubieglego wieku,jednak to co zwraca obecnie uwage to 4 terminal.Wiekie,niesamowite przestrzenie-milion mertow kwadratowych.Mialam wrazenie jak bym byla jedna z niewielu osob na lotnisku co bylo tylko zludzeniem.W 2006 roku przewinelo sie przez to lotnisko 45 milionow osob.Niewyobrazalna jak dla mnie liczba.

Siedzialam tam w piatkowy wczesny poranek i rozgladalam sie jak male dziecko.Wszystko bylo ciekawe,inne,nowe.Dotykalam chropowatych betonowych slopow.Wiem,smiesznie to wygladalo.
Mnie oczarowalo.
Stalam w budce i mowilam ze tak tu niesamowicie,ze chyba zostane caly dzien.
A przeciez bylo tyle innych rzeczy do zobaczenia.
Po czterech dniach bylam tam spowrotem.
Wieczorem zrobilo to jeszcze wieksze wrazenie.
To tylko kilka zdjec tych wielkich przestrzeni.









1 comment:

Ann said...

ta nagroda wlasnie jest dla architektow ktorzy widza troche dalej niz czubek wlasnej budowli.
Zreszta przy tak wielkich inwestycjach nie sposob tego nie brac pod uwage.Ogorek jest kapitalnie wkomponowany w City...zreszta to jeden z moich ulubionych budynkow i jest zaraz obok genialnego budunku Loyds'a