Friday 25 April 2008

long way home

Po prawie roku czasu znudzilo mi sie juz chodzenie ta sama trasa,wiec czasami staram sie zmieniac droge do pracy a takze powrotna do domu.Mijam tych samych ludzi - spieszacych sie do pracy,do szkoly.Mijam kobiete odprowadzajaca codziennie corke do szkoly(niesie zawsze rakiete tenisowa ze soba),mezczyzne w garniturze/plaszczu i obowiazkowo w szaliku Arsenalu,nauczycielke francuskiego z uniwersytetu i kilkoro innych ludzi.
Codziennie podobne twarze,podobna sceneria.
Wczoraj zamiast zwykłą droga wracałam kolo ulubionego malego sklepu z płytami.Byl juz zamknięty kiedy przechodziłam,mimo to przykleiłam nos do szyby i oglądałam okładki plyt.Najbliżej mnie leżała płyta.Nic kompletnie nie mówiła mi ta nazwa,ale bardzo mnie zaciekawiła.Usilnie starałam sie zapamiętać,ale nie mogąc zapisać jej,zanim doszłam do domu zapomniałam.
Przypomniałam sobie dzis- The Last Shadow Puppets.
Poszukiwania zakończone sukcesem.
Band tworza dwaj bardzo mlodzi panowie Alex Turner z Arctic Monkeys i Miles Kane z The Rascals.Cztery dni temu na rynku pojawił sie ich pierwszy album,a jak graja...mniej wiecej tak jakby bardzo chcieli sie cofnąć o kilkadziesiąt lat.Przynajmniej ja mam takie wrazenie.Bez wzgledu na to gdzie sie chca cofnac,jak isc naprzód,wydac kilka albumow czy poprzestac tylko na tym jednym to mysle ze tworza naprawde ciekawe rzeczy


No comments: