Tuesday 11 December 2007

nowy jork czwarta rano

nie słyszę budzika,rozmawiam przez sen i nic nie pamiętam a potem prawie automatycznie pakuje zielona torbe,zakładam buty i posłusznie ide na przystanek
nie gubimy sie chyba tylko dlatego ze przewodnik zna te ulice lepiej niz ja,choc jest rownie nieprzytomny
Herbata z cukrem,"zdjecie z misiem" i niewiele slow.
Rytm wyznaczany przylotami i odlotami i tym czy miejsce będzie przy oknie czy w przejściu.
Problemy nomadów

No comments: