Tuesday 24 July 2007

dream

Kilka,kilkanascie,kilkadziesiat kopniakow,mocnych kopniakow od zycia wytworzylo zwarta skorupe.Swoisty pancerzyk,bynajmniej nie z chityny.
I czasami kiedy mi sie cos zamarzy...mysle o tym szeptem i mowie bardzo rzadko.
A kiedy juz sie odwaze powiedziec na glos,mowie nielicznym i bardzo ostroznie.

Ciekawa jestem co jest wiecej warte
moje marzenia czy ja?

No comments: